sobota, 19 lutego 2011

Co się może zapalić?

Do tej pory myślałam że do pożaru może dojść przez kominek, grill, kuchenkę, opiekacz, lub mikrofalówkę. Nie kochani, nie tylko, właśnie z czystej głupoty dałam nastolatkowi komputer do naprawienia, co się stało?
Gówniarza poraził prąd, a chwile potem całe biurko stanęło w płomieniach, niestety nie mam fotki bo musiałam ewakuować moją ciężarną simkę i jej dzieci, a one co chwile wracały w wielkiej panice, nastoletni Mars na szczęście zdołał ugasić pożar, który sam  niechcący wszczął.

2 komentarze:

  1. zawsze tak jest wiec lepiej nie dawac
    niedoświadczonym dzieciom do naprawienie niech lepiej to zsobi Sim który lubi majsterkowac
    AshleyxDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. uuuhh..
    to musiało boleć X(
    Sama kiedyś tego doświadczyłam.
    Miałam wzmorzoną płodność i moja ciężarna
    simka zginęła z dwoma ślicznymi bliźniakami.
    Następnie mąż mnie zdradził.

    uuhh xD


    a.n.k.a.xDD

    OdpowiedzUsuń